To mit, że każdy konflikt jest zły i szkodliwy. To od jego uczestników zależy, czy tak będzie on postrzegany. Ćwiczenie współczucia może pomóc zmienić perspektywę na konflikt. Porozumienie bez przemocy (NVC) i jego lista potrzeb i uczuć mogą nas nauczyć empatycznego podchodzenia do problemów w relacjach.
NVC, porozumienie bez przemocy, to czteroelementowy schemat postępowania w sytuacjach społecznych, podczas komunikacji z innymi osobami. Ćwiczenie współczucia to jedna z metod wypracowywania empatycznego myślenia o drugim człowieku, z poszanowaniem jego potrzeb i uczuć. Metoda NVC może znacząco usprawnić nasze relacje z innymi osobami, a co za tym idzie – poprawić ogólną jakość naszego życia społecznego.
Skala kontaktu – współczucie a przemoc
Gdy mówimy o konfliktach międzyludzkich i strategiach radzenia sobie z nimi, warto posłużyć się tzw. skalą kontaktu. Ćwiczenie współczucia w sytuacjach konfliktowych umożliwi nam takie zarządzanie naszymi emocjami oraz empatyzowanie z rozmówcą, że będziemy zdolni przejść od złości i przemocy do współczucia i zrozumienia. To zaś załagodzi konflikt.
W stronę współczucia
Zadaniem osoby świadomie praktykującej strategie porozumienia bez przemocy (NVC) powinno być „przesuwanie się” w konfliktach zawsze w stronę współczucia. Obrazuje to poniższa grafika.
Im dalej przesuwamy się w lewo, tym dalej jesteśmy od pokoju i porozumieniakompromisu. Mając świadomość, że zgoda nie zawsze jest możliwa, powinniśmy kierować się właśnie chęcią wypracowania sytuacji kompromisowej.
Przesuwanie się w prawo przybliża nas do współczucia, empatii i zestrojenia się z emocjami i potrzebami naszego rozmówcy. Stanowi to drogę kontaktu, a więc drogę do osiągnięcia porozumienia.
Zmiana perspektywy na konflikt
W celu osiągnięcia zamierzonego przesunięcia „w lewo” na powyższej skali kontaktu, powinniśmy nauczyć się, jak umiejętnie zmieniać naszą perspektywę na konflikt. Tutaj właśnie z pomocą przychodzi ćwiczenie współczucia.
Ćwiczenie współczucia
zaczerpnięte z kursu Thoma Bonda, polska wersja dostępna tutaj: link
Omawiane tu ćwiczenie współczucia to zadanie, które będzie wymagać od nas lekkiego wysiłku mentalnego. Na początek potrzebujemy kartki papieru i czegoś do pisania.
W tym ćwiczeniu będzie chodziło o to, aby drogą refleksji dojść do potrzeb i uczuć, jakie towarzyszyły podczas konfliktu nie tylko nam, ale i naszym rozmówcom. W tym celu, na górze kartki zapisujemy, co nas poruszyło w danej sytuacji, która stała się konfliktowa. W przypadku tego ćwiczenia autor poleca ograniczyć się do dosłownego cytatu, chociaż może to być równieżMoże to być nawet dosłowny cytat lub krótki opis czyjejś czynności. Bardzo ważne, żeby trzymać się faktów.
Lista potrzeb i uczuć w konflikcie
Mając zapisane to, co wywołało w nas negatywne emocje, przechodzimy do kroku drugiego. Teraz należy się zastanowić, co poczuliśmy na skutek danych słów lub czynności. Rysujemy dużą literę „T”, tak aby jej „daszek” wyznaczał dwie sąsiadujące ze sobą kolumny.
Robimy to dokładnie tak, jak widać to na powyższej ilustracji. Nad lewą częścią daszka piszemy „U”, a nad prawą – „P”. Litery te oznaczają oczywiście odpowiednio „uczucia” oraz „potrzeby”.
Mówimy tutaj na razie o NASZYCH uczuciach oraz NASZYCH potrzebach, jakie dana sytuacja pozostawiła niezaspokojone. Ten etap ćwiczenia może zająć sporo czasu, jednak nie należy się spieszyć, ponieważ ważne jest, aby dokładnie prześwietlić to, co czuliśmy i czego potrzebowaliśmy w analizowanej tutaj sytuacji. W wykonaniu tego ćwiczenia pomocne mogą być Karty Uczuć i Potrzeb
-
SCRIBI: PLANSZE SUCHOŚCIERALNE UCZUĆ I POTRZEB139,00 zł
-
Mapa Kompas Uczuć i Potrzeb Empatify199,00 zł
-
Karty Kompas Uczuć i Potrzeb239,00 zł
-
Produkt w promocjiZestaw Kompas Uczuć i PotrzebOriginal price was: 627,00 zł.399,00 złCurrent price is: 399,00 zł.
Ta lista potrzeb i uczuć może pomóc zidentyfikować to, czego sami doświadczamy: link.
Przyjęcie innej perspektywy na konflikt
Gdy wypełnimy już nasze obydwie kolumny, pod spodem robimy niewielki odstęp i rysujemy ponownie tę samą literę „T”, z „U” i „P” na jej „daszku”.
Tym razem jednak staramy się przyjąć perspektywę naszego rozmówcy z analizowanej sytuacji. W tym celu dobrze jest zamknąć oczy i dać sobie 5-10 minut na dokładniejsze przypomnienie przebiegu zdarzeń.
W tym momencie stajemy przed najtrudniejszą częścią ćwiczenia współczucia. Musimy postarać się skomunikować z potrzebami i uczuciami innej osoby. Jednak z każdym kolejnym takim ćwiczeniem powinno iść nam już coraz łatwiej.
Myślimy więc, co czuła ta osoba w chwili, gdy wymawiała do nas słowa, które nas tak poruszyły lub gdy robiła to, co zostawiło taki ślad na naszych emocjach. Jeśli myślimy, że nasze przypuszczenia są trafne, zapisujemy te uczucia w lewej kolumnie.
Następnie zastanawiamy się nad potencjalnymi potrzebami tej osoby, które w danej sytuacji mogły być niezaspokojone. Być może już w chwili spisywania ich będziemy stopniowo otwierać się na alternatywne spojrzenie na ów konflikt.
Ćwiczenie współczucia – ostatni etap
Gdy już wszystko mamy spisane, bierzemy kartkę przed oczy i analizujemy. Czy czujemy się teraz lżej? Być może nie. Średnio co piąta osoba nie czuje większych zmian podczas wykonywania tego ćwiczenia. Należy je wówczas powtarzać, aż zmiana zacznie być wyczuwalna.
Jeśli jednak czujemy:
- mniejszy poziom stresu wobec przeanalizowanej sytuacji,
- większy spokój, zdystansowanie do problemu,
- smutek po przeanalizowaniu spisanych uczuć i potrzeb naszego rozmówcy,
- większą więź z danym rozmówcą,
- mniej żalu czy pretensji wobec rozmówcy…
… to może oznaczać, że właśnie doświadczyliśmy przesunięcia w stronę współczucia.
Częstsze powtarzanie tego ćwiczenia sprawi, że ulga i spokój doświadczane po jego zakończeniu będą przychodzić do nas szybciej i z większą intensywnością. Wreszcie jego robienie stanie się zbędne, a my przestaniemy tak często odczuwać złość w konfliktach z innymi osobami.
Jego miejsce zajmie współczucie i empatia, które sprawią, że jakość naszych relacji międzyludzkich ulegnie znacznemu polepszeniu.
Zmienianie perspektywy na konflikt a NVC
Przedstawiane tu ćwiczenie współczucia, mające pomóc w przestawieniu naszego sposobu postrzegania sytuacji konfliktowych, jest oparte o cztery kroki NVC – porozumienia bez przemocy.
Cztery kroki porozumienia bez przemocy
Porozumienie bez przemocy składa się z czterech podstawowych kroków:
- Obserwacji – skupiamy się na obserwacji faktów, bez analizy i oceny. analizujemy daną sytuację.
- Uczuć – analizujemy swoje uczucia związane z daną sytuacją.
- Potrzeby – analizujemy niezaspokojone potrzeby, wywołane daną sytuacją.
- Prośby – wysuwamy prośbę do naszego rozmówcy, pragnąc poszanowania dla naszych uczuć i zaspokojenia naszych potrzeb.
Pierwsze trzy kroki widzieliśmy w opisywanym wyżej ćwiczeniu współczucia. Zapisanie na początku zdania wywołującego w nas określone emocje to etap obserwacji, a wypełnianie dwóch kolumn literki „T” to oczywiście etap 3. i 4. w NVC. Ćwiczenie ma charakter autorefleksyjny, więc nie ma tutaj przestrzeni na wdrożenie etapu czwartego. Autorem metody NVC jest amerykański psycholog, Marshall Rosenberg.