W komunikacji z drugim człowiekiem opanowaliśmy po mistrzowsku komunikaty, które zamiast nas zbliżać, to nas od siebie oddalają. Potrafią jak brzytwa, jednym szybkim cięciem przeciąć wymianę, a czasem wręcz odwrócić spokojną rozmowę w stronę walki. Dzieję się tak ponieważ jesteśmy nauczeni upraszczania, co o ile przydaje się w wielu aspektach życia, tak w komunikacji może doprowadzić do fatalnych konsekwencji. W komunikacji liczy się zobaczenie drugiego człowieka, usłyszenie go i nawiązanie relacji, a to nas zbliża i daje podwaliny tworzenia więzi z drugim człowiekiem.
NVC wymienia cztery komunikaty blokujące współczucie:
Osądy moralne – sugerują, że ludzie którzy zachowują się w odmienny sposób niż nam się wydaje, zachowują się źle. Czyli tylko nasza prawda, nasze zdanie jest właściwe a wszystko inne oceniamy jako złe. „Oni są samolubni”, „Jesteś rozwydrzona”, „Bo ona była złą kobietą”, „On jest niegrzeczny”. Jak już wiemy etykiety wywołują opór, opór w nas aby tą relacje budować, jak i opór u drugiej strony. Nikt nie lubi być oceniany, czujemy się wtedy atakowani i jedyna na co mamy ochotę to się bronić, albo uciekać.
W erze informacji, poznajemy inne kultury, inne punkty widzenia a także badamy wiele zagadnień związanych z naturą ludzką. Wiemy, że nasza moralność pełni ważną rolę w społecznych normach, jednak nie jest uniwersalna, a to znaczy, że jeżeli chcemy budować pokojowe relacje, nie ma innej drogi, niż zaakceptowanie, że ludzie różnie postrzegają świat.
Porównania – jest to forma osądu, jednak nakierowana na porównanie nas z drugim człowiekiem, albo po prostu dwojga ludzi. Robimy to często, nawet sobie tego nie uświadamiając. To też jest efekt zdolności naszego mózgu, poprzez porównania się na przykład uczymy, jednak w komunikacji z drugim człowiekiem, czy z sobą samym potrafią wyrządzić sporo krzywdy. Porównywanie się skutecznie potrafi zaniżyć samoocenę, szczególnie gdy na co dzień je praktykujemy. „Zobacz jak Twoja siostra potrafi pięknie malować”, „Pan Kowalski jest znacznie lepszym pracownikiem od Was wszystkich”, „Żona Janka robi mu codziennie kanapki do pracy, nie to co TY”, „Ale ona jest szczupła, nie to co ja”, „On ma tylu klientów, a do mnie nikt nie zadzwonił, jest dużo lepszym sprzedawcą” itd. Pewnie każdy z nas potrafi z łatwością przywołać jakiś przykład ze swojego życia.
Wyparcie się odpowiedzialności – jest przytaczane jako komunikaty odcinające od życia, czyli takie które zaćmiewają naszą świadomość tego, że sami odpowiadamy za swoje uczucia, myśli i czyny. Takim przykładem jest słowo „muszę”, które daje nam do zrozumienia. że robię coś bez względu na to czy tego chcę czy nie chcę. Sprawia to, że jest nam łatwiej wykonywać pewne rzeczy gdy nie przyjmujemy za nie odpowiedzialności, szczególnie te rzeczy które są trudne, czy mają negatywne konsekwencje. „Zacząłem palić, bo wszyscy w grupie palili”. „Musiałem ściągać, bo inaczej bym dostał jedynkę” „Posprzątałem pokój bo musiałem” – super, że posprzątał, jednak gdy robimy coś bo musimy nie uczymy się brania odpowiedzialności za to, nie posprząta bo będzie chciał, bo będzie uważał że to ważne aby żyć w czystym pokoju, że wtedy łatwiej się uczy i mózg lepiej odpoczywa, czy będzie z chęcią sprzątał w dorosłym życiu? Raczej nie. Język sugerujący, że nie mamy wyboru możemy zamienić takim który wskazuje wybór, czyli np. Postanowiłam posprzątać pokój.
Takim też przykładem zrzucania odpowiedzialności jest mówienie komunikatami Ty, „To przez Ciebie jestem taka zła”, „Ale mnie wkurzyłeś”, „Stresujesz mnie tym całym jeżdżeniem na deskorolce”, „Ty zawsze wywołujesz u mnie palpitacje serca”. NVC przekierowuje odpowiedzialność z Ty na Ja.
Żądania/groźby – wypowiadanie naszych pragnień w formie żądań to kolejna bariera w komunikacji. Każdy z nas gdy słyszy żądanie z automatu ma ochotę zrobić wręcz przeciwnie, tak jesteśmy zaprogramowani, a świetnie to widać na przykładach dzieci, spróbuj dziecko do czegoś zmusić. Dzieje się tak dlatego bo żądanie zawiera w sobie jawną bądź ukryta groźbę. „Masz w tej chwili posprzątać swój pokój”, „Załaduj teraz zmywarkę”.
Podobnie jest z rozumowaniem, że za jakieś zachowania należą się kary. Jednak już dobrze wiemy, że próba zmiany człowieka poprzez karanie jest często krótkotrwała, bowiem aby człowiek naprawdę chciał się zmienić potrzebuje naprawdę tego chcieć. „Odrób lekcje inaczej nie obejrzysz bajki”, „Jeśli nie zjesz obiadu to nie dostaniesz deseru”.
Komunikując się w sposób empatyczny próbujemy odejść od blokerów empatii, przechodząc przez wszystkie cztery kroki (4 kroki NVC) z łatwością zamienimy je na wypowiedź zbliżającą do drugiej osoby. Oczywiście to wymaga czasu i praktyki, bo zasiedziałe w nas blokery będą dawać o sobie znać przy każdej nadążającej się okazji. To normalne i też nie chodzi o to aby się tego wstydzić ani winić, bo każdy z nas te blokery w sobie ma.
Ważne jest aby wiedzieć, że może być inaczej i to ćwiczyć, z czasem będą mówić cichszym głosem.