Codziennie spotykamy ludzi, którzy – podobnie jak my – tęsknią za relacjami opartymi na zrozumieniu, bezpieczeństwie i byciu sobą. I choć droga do empatycznej komunikacji nie zawsze jest prosta, wiele osób mówi nam, że dzięki nam coś się zmieniło. Że łatwiej im rozmawiać. Że mniej się boją. Że czują się bardziej sobą – w domu, w pracy, w relacjach.
Tutaj dzielimy się ich głosem. Bo czasem czyjeś doświadczenie mówi więcej niż jakikolwiek marketingowe slogany.
Do 2030 roku chcemy, by język empatii był tak powszechny, jak angielski. Wierzymy, że to możliwe – krok po kroku, razem.